Dotychczasowy dziekan Wydziału Nauk Społecznych UWM prof. Sławomir Przybyliński objął stanowisko prorektora ds. kadr (wybory odbyły się 23 listopada), konieczne zatem stało się wyłonienie nowych władz WNS. Wydziałowe Kolegium Elektorów 41 głosami na tak (na 47 głosów oddanych) powierzyło stanowisko dziekana dr hab. Joannie Ostrouch-Kamińskiej, prof. UWM z Katedry Pedagogiki Ogólnej, dotychczasowej prodziekan ds. nauki i współpracy międzynarodowej. Była to jedyna kandydatura zgłoszona na stanowisko dziekana.

Nowo wybrana pani dziekan jest pedagogiem społecznym, socjologiem edukacji. Jej zainteresowania badawcze obejmują głównie trzy obszary: różnicowanie procesów społecznych oraz edukacyjnych m.in. ze względu na płeć, miejsce pochodzenia; specyfika współczesnego rodzinnego środowiska wychowawczego, zasady i dynamika relacji wewnątrzrodzinnych ze szczególnym uwzględnieniem relacji małżeńskich/partnerskich; kobiecość i męskość jako kategorie społeczno-kulturowe, sposoby doświadczania współczesnych problemów społecznych ze względu na płeć (np. przemocy ze względu na płeć). Prowadzi zajęcia m.in. z zakresu: socjologii edukacji/wychowania, socjologii kultury, pedagogiki społecznej, pedagogiki emancypacyjnej i krytycznej, patologii społecznych.

Na czym pragnie się skupić w trakcie swej kadencji?

- To będzie kadencja kontynuacji; najbliższy czas to wprowadzanie zmian zapoczątkowanych przez poprzednie kolegium dziekańskie. Musimy przede wszystkim przyjrzeć się potencjałowi dyscyplin naukowych na wydziale, które zostaną poddane ewaluacji w 2021 roku. Zastanawiamy się, jak najlepiej wspierać pracowników wydziału w ich profesjonalnym rozwoju, ale i jak wspierać rozwój wydziału. To są te wyzwania, które nas teraz czekają. Prowadzimy też rozmowy z władzami uczelni na temat budowy nowej siedziby wydziału, władze są nam życzliwe. Nie tracimy nadziei, że w najbliższej przyszłości siedziba Wydziału Nauk Społecznych stanie się faktem - mówi nowa dziekan.

Gratulacje i życzenia owocnej pracy złożył nowym władzom Wydziału Nauk Społecznych dotychczasowy dziekan a obecnie prorektor ds. kadr prof. Sławomir Przybyliński.

- Wybrana dziś ekipa jest gwarantem kontynuacji naszych wcześniej opracowanych planów na lata 2016-2020. Głosowanie z tak wysokim procentem głosów na tak pokazuje wielki kredyt zaufania, jakim nowe władze zostały obdarzone. To jest taka drużyna, która moim zdaniem gwarantuje sukces w przyszłości – podkreśla prof. S. Przybyliński.

Funkcję prodziekana ds. nauki i współpracy międzynarodowej powierzono dr hab. Marzennie Nowickiej, prof. UWM; prodziekana ds. studenckich– dr. hab. Marcinowi Chełminiakowi a prodziekana ds. kształcenia i rozwoju– dr. Cezaremu Kurkowskiemu.

Prof. Joanna Ostrouch-Kamińska jest piątą kobietą pełniącą funkcję dziekana na naszej uczelni. Na 16 uniwersyteckich wydziałów i filię w Ełku tylko na pięciu wydziałach stanowisko dziekana piastują kobiety (są to wydziały: Bioinżynierii Zwierząt - prof. dr hab. Urszula Czarnik, prof. zw., Nauk Społecznych – dr hab. Joanna Ostrouch-Kamińska, prof. UWM, Nauk o Zdrowiu - dr hab. n. med. Anna Doboszyńska, prof. UWM, Nauki o Żywności – prof. dr hab. inż. Małgorzata Darewicz, prof. zw.; Nauk o Środowisku – dr hab. inż. Ewa Paturej, prof. UWM).

Zgodnie z wytycznymi nowej ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce wszyscy dotychczasowi dziekani i prodziekani oraz prorektorzy kończą swoje kadencje 30 września tego roku.

mah

na zdj. od lewej: dr hab. Marcin Chełminiak, dr Cezary Kurkowski, prof. Joanna Ostrouch-Kamińska, prof. Marzenna Nowicka

Prof. Joanna Ostrouch-Kamińska od 2013 r. przewodniczy zarządowi olsztyńskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Pedagogicznego, wchodzi w skład prezydium zarządu głównego Polskiego Towarzystwa Pedagogicznego w kadencji 2017-2020. Od 2012 r. kieruje Pracownią Badań nad Rodziną i Nierównościami Społecznymi. Reprezentuje również PTP w The World Education Research Association (WERA). W European Society for Research on the Education of Adults (ESREA) przewodniczy sekcji dotyczącej problematyki różnicowania procesów uczenia się dorosłych ze względu na płeć. Wydała m.in. 3 autorskie lub współautorskie  monografie: „Rodzina partnerska jako relacja współzależnych podmiotów. Studium socjopedagogiczne narracji rodziców przeciążonych rolami” (Kraków 2011), „Mężczyźni na przełęczy życia. Studium socjopedagogiczne” (wspólnie z I. Chmurą-Rutkowską, Kraków 2007), „Nieuchwytne. Relacje matek i córek w codzienności” (Olsztyn 2004). Zrealizowała 3 granty badawcze. Wypromowała ponad 100 prac magisterskich; obecnie sprawuje opiekę naukową nad 4 doktorantkami.

III Logopedyczny Bal Uniwersytecki dla Niedosłyszących Dzieci odbył się 26 stycznia w klubie Eranova. Zabawę co roku organizuje dla swoich podopiecznych Specjalistyczny Ośrodek Diagnozy i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży z Wadą Słuchu PZG oraz Stowarzyszenie na Rzecz Dzieci z Zaburzeniami Słuchu i Mowy wraz ze studentkami logopedii z koła naukowego Laboratorium Logopedyczne pod opieką dr Ewy Hrycyny i dr Magdaleny Osowickiej-Kondratowicz z Instytutu Polonistyki i Logopedii UWM. Na zabawę licznie przybyły przebrane w kolorowe, piękne stroje królewny, królewicze i inne bajkowe postacie. Nie zraziła ich zimowa aura i mróz. Uczestnicy wspólnie z rodzicami bawili się, tańczyli i brali udział w wielu konkursach, jak na zabawę karnawałową przystało. Wodzirejkami były między innymi studentki olsztyńskiej logopedii. Przyszłe logopedki znów spisały się na medal, a dzieci już nie mogą doczekać się kolejnego balu.

Współpraca pomiędzy specjalistycznym ośrodkiem i stowarzyszeniem a studentami logopedii obejmuje też  wspomaganie terapii logopedycznej dzieci w czasie zajęć prowadzonych w formie wolontariatu. Studenckie logopedyczne koło naukowe przede wszystkim zaangażowane jest w prowadzenie Studenckiej Poradni Logopedycznej.

- Mamy pod swoją opieką pacjentów w różnym wieku i z różnymi niepełnosprawnościami. Działamy od lipca 2018 roku. Oprócz tego 6 marca organizujemy wydziałowe obchody Europejskiego Dnia Logopedy– mówi dr Magdalena Osowicka-Kondratowicz, opiekunka koła i koordynatorka dnia logopedy na Wydziale Humanistycznym.

m.o.k.

Projekt"Kryminalne zagadki Olsztyna" to pomysł pracowników Katedry Kryminologii i Polityki Kryminalnej UWM. Skierowany jest on do uczniów szkół podstawowych w wieku 10-14 lat.  Rozpoczęty 5 lutego "rok akademicki" zakończy się w czerwcu. W tym czasie uczniowie trzy razy odwiedzą Uniwersytet Warmińsko-Mazurski. Dodatkowo wykładowcy poprowadzą również zajęcia dla nich i ich rodziców w szkołach podstawowych. Swoje umiejętności młodzi studenci będą mogli doskonalić też na platformie internetowej.

Świat wirtualny - co nam zagraża

- Opowiemy o kryminologii, ale troszeczkę inaczej, dostosowując tę wiedzę do percepcji tych najmłodszych. Chcemy przez zabawę, intrygujące i ciekawe pytania  przybliżyć niektóre problemy. W szczególności chcemy, aby ta wiedza dotarła do uczniów z małych miejscowości. W swojej karierze naukowej miałem już okazję spotykać się z uczniami szkół podstawowych i ta wiedza, którą reprezentujemy bardzo ich interesowała - wyjaśnia prof. Wiesław Pływaczewski, kierownik Katedry Kryminologii i Polityki Kryminalnej UWM, kierownik projektu.

- Najważniejsze to dostosować poziom wypowiedzi do wieku dzieci. Ponadto należy im mówić o tym, co spotyka je na co dzień, z czym mogą mieć do czynienia zarówno w świecie realnym jak i w Internecie. Cyberprzestępczość jest właśnie takim istotnym tematem dla dzieci w wieku 10-14 lat - dodaje Natalia Dąbkowska z Katedry Kryminologii i Polityki Kryminalnej UWM.

Jak wpaść na trop sprawcy?

Do projektu organizatorzy zaprosili olsztyńską policję, prokuratorów i sędziów.

- Kryminalne zagadki Olsztyna to dosyć nośny temat, bo tych zdarzeń kryminalnych na terenie całego województwa mamy kilkadziesiąt dziennie i tak naprawdę każde z nich jest taką zagadką. W formie zabawowej przedstawimy niektóre zdarzenia i w jaki sposób udało nam się wpaść na trop sprawcy. Oprócz tego porozmawiamy o kulisach naszej  pracy, prewencji, ruchu drogowym i cyberprzestępczości.  Będzie to dosyć duża dawka wiedzy, którą mam nadzieję, że wykorzystają potem w dorosłym życiu - mówi mł. insp. Edward Szydłowski zastępca komendanta wojewódzkiego policji.

Indeksy dla najlepszych

W 2018 roku gmina Działdowo złożyła wniosek o uczestnictwo w projekcie i pod koniec ubiegłego roku otrzymała informację, że znaleźli się wśród 11 wyłonionych gmin w województwie warmińsko-mazurskim. To właśnie dzieci z tej gminy jako pierwsze rozpoczęły zajęcia.

- Mamy osiem szkół w gminie i we wszystkich zrobiliśmy nabór. Wyjazd do Olsztyna potraktowaliśmy jako nagrodę dla 40 najlepszych uczniów. Mam nadzieję, że nasi podopieczni zdobędą tutaj dodatkową wiedzę i umiejętności. Takie inicjatywy są bardzo ważne. W naszej gminie są bardzo małe szkoły, więc już sam przyjazd do Olsztyna, na Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, spotkanie z profesorami, ale także dziećmi z innych szkół na pewno  będzie dużym doświadczeniem dla nich - wyjaśnia Mirosław Zieliński, wójt gminy Działdowo.

- Uczniowie odebrali indeksy, więc na pewno czują się bardzo dowartościowani. Są to dzieci uczące się najlepiej, ze średnią ocen powyżej 5, ale także wyróżniające się w sporcie czy czynie społecznym - dodaje  Urszula Cieślińska, dyrektorka szkoły podstawowej w Księżym Dworze.

Krasnoludki o zabójstwie Królewny Śnieżki

Po uroczystej inauguracji i wręczeniu indeksów uczniowie wysłuchali wykładu profesora Wiesława Pływaczewskiego o kryminologii, czym się ona zajmuje i w jaki sposób dotyka każdego z nas. Później udali się do mini sali sądowej i mogli się przyjrzeć, jak wygląda praca sędziów, prokuratorów i adwokatów.

- Przygotowaliśmy rozprawę sądową, ale w wersji humorystycznej. Zła macocha oskarżona jest  o podżeganie do zabójstwa i zabójstwo Królewny Śnieżki. My jesteśmy krasnoludkami - świadkami w sprawie. Nie chcemy zbyt dużo zdradzać, ale w naszej opowieści będzie troszkę inaczej niż w bajce, bo zaistnieje pewna intryga. Mamy nadzieję, że w ten sposób zachęcimy młodzież do tego, aby w przyszłości przyszli do nas na studia - mówią studentki Wydziału Prawa i Administracji.

W projekt włączyła się również Biblioteka Uniwersytecka, która bardzo chętnie bierze udział w tego typu przedsięwzięciach. Część zajęć odbędzie się właśnie w bibliotece, a przy okazji uczniowie zwiedzą obiekt.

- Chcemy w ten sposób pokazać, że biblioteka nie musi się jedynie kojarzyć z wypożyczaniem książek. Jest to również miejsce, gdzie można się uczyć, odrabiać pracę domową, a nawet miło spędzić czas ze swoimi znajomymi - dodaje dr inż. Scholastyka Baran, dyrektorka Biblioteki Uniwersyteckiej. 

 „Kryminalne zagadki Olsztyna. Podniesienie kompetencji społecznych, poznawczych i komunikacyjnych dzieci szkół podstawowych województwa warmińsko-mazurskiego poprzez edurozrywkę/eduzabawę” to projekt realizowany przez Katedrę Kryminologii i Polityki Kryminalnej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej z Europejskiego Funduszu Społecznego - Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój, III Oś priorytetowa „Szkolnictwo wyższe dla gospodarki i rozwoju”, Działanie 3.1 „Kompetencje w szkolnictwie wyższym”. Instytucja pośrednicząca NCBiR. W tym roku udział w projekcie weźmie pięć gmin, a w przyszłym sześć.

Sylwia Zadworna

Cztery miesiące temu do „Budzika dla dorosłych" funkcjonującego w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie  trafił 51-letni Dariusz z Gdańska, który uległ wypadkowi samochodowemu.

- Był to jeden z najtrudniejszych przypadków, z którym mieliśmy do czynienia. Wstępnie stan pacjenta był określany jako nieodwracalne uszkodzenie mózgu, ale jak widać "Budzik" pracuje i udało się. Jesteśmy bardzo szczęśliwi – wyjaśnia dr Łukasz Grabarczyk, kierownik kliniki „Budzik dla dorosłych".

Po intensywnej terapii Dariusz wraca do zdrowia, ale przed nim jeszcze długa droga.

- W tej chwili pacjent mówi, stawia pierwsze kroki, ma jeszcze zaburzenia pamięci, ale ta pamięć powoli będzie mu wracała. W ciągu miesiąca uda się do domu – dodaje dr Łukasz Grabarczyk.

W olsztyńskim "Budziku" znajduje się 8 łóżek, a na przyjęcie czeka aż 600 pacjentów. Ze względu na tak ogromne zapotrzebowanie w Warszawie przy Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim powstanie druga klinika dla dorosłych w śpiączce. Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało na ten cel 40 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.

- To fantastyczna wiadomość, bo tu nie chodzi o konkurencję, a o dobro pacjentów. Takich „Budzików" w Polsce powinno być 5-6. Cieszymy się, że możemy stanowić wzór dla kolejnych klinik – podkreśla dr Łukasz Grabarczyk.

W chwili obecnej w Klinice „Budzik dla dorosłych" w Olsztynie przebywa 7 pacjentów. Wczoraj (6.02.) klinikę opuściła o własnych siłach pacjentka z Łodzi. Łóżko już czeka na kolejnego pacjenta, tym razem z Ciechanowa, który w Olsztynie pojawi się jutro.

Do olsztyńskiego „Budzika" trafiają pacjenci, którzy skończyli 18 lat w dniu przyjęcia, są w śpiączce nie dłużej niż rok od urazu lub 6 miesięcy od dnia wystąpienia śpiączki nieurazowej, mają stabilne parametry życiowe i oddychają bez wspomagania mechanicznego. Na takich pacjentów czeka 8 łóżek. Klinika „Budzik dla dorosłych" dysponuje nowoczesnym sprzętem światowej klasy; ma m.in. tzw. cyber-oko, system, który służy do zbadania, czy pacjent posługuje się wzrokiem ze zrozumieniem. Pomaga nie tylko zdiagnozować pacjenta, ale także nawiązać z nim kontakt. W terapii pomaga także sprzęt do rezonansu magnetycznego - okulary i słuchawki.

syla

W Centrum Konferencyjno-Szkoleniowym UWM odbyła się XII edycja konkursu wiedzy z zakresu kryminologii (7.02.). W tym roku studenci prawa oraz bezpieczeństwa wewnętrznego zmierzyli się z problematyką gangów i przestępczości zorganizowanej.

- Tematyka niezwykle ekscytująca, ale i zarazem ważna społecznie. Pytania może nie są łatwe, ale na pewno niezwykle intrygujące. Gangi to struktury niezwykle niebezpieczne, mobilne i coraz bardziej dotykające wrażliwych obszarów działalności państwa oraz jednostek - mówi prof. Wiesław Pływaczewski, kierownik Katedry Kryminologii i Polityki Kryminalnej. - Konkurs ten już od kilku lat pozwala nam zweryfikować wiedzę, którą przekazujemy podczas zajęć naszym studentom. Nasza katedra specjalizuje się w tematyce m.in. gangów kibolskich, przestępczości opartej na nienawiści czy gangów motocyklowych. Dodatkowo w jury zasiadają przedstawiciele różnych instytucji państwowych, a wydarzeniem interesują się media, dzięki czemu możemy uczulić na zagrożenia związane z funkcjonowaniem gangów - dodaje prof. Wiesław Pływaczewski.

Co roku zainteresowanie konkursem jest ogromne. I nic dziwnego. Najlepsi nie muszą już podchodzić do egzaminu i otrzymują zaliczenie. W tym roku pierwsze miejsce zajął Daniel Zero, student II roku prawa.

- Czuję się niesamowicie. Nie spodziewałem się wygranej. Sądziłem, że wygra kolega Marek, który mówił bardzo ciekawie i merytorycznie. Ja z kolei odpowiadałem bardziej swobodnie i może właśnie to zaważyło na moim zwycięstwie - nie kryje zadowolenia zwycięzca. - Do finału przygotowywałem się tydzień. Czułem ogromną presję, gdyż wiele osób mi kibicowało i liczyło, że wygram, więc chciałem dać z siebie wszystko. Przed konkursem bardzo się stresowałem, ale gdy wyszedłem na mównicę to już jakoś poszło, poczułem się swobodnie - dodaje student.

To nie pierwszy konkurs, który wygrał Daniel. Równie dobrze mu poszły konkursy wydziałowe z prawa rzymskiego oraz prawa międzynarodowego.

Drugie miejsce zajął Marek Bórawski, również student II roku prawa.

- W pierwszym etapie mieliśmy test zamknięty. Byłem na tyle dobrze przygotowany, że pytania nie wydawały mi się trudne. Bardzo się interesuję kryminologią, jest fascynująca. Myślę, że jest jedną z takich nauk, która nie do końca jest odkryta, a my jako studenci jesteśmy w stanie poszerzać wiedzę w jej zakresie i coś od siebie dołożyć - dodaje Marek Bórawski.

Na podium znalazła się jeszcze Joanna Wicka – również studentka II roku prawa.

W jury oprócz wykładowców Wydziału Prawa i Administracji zasiadł m.in. nadkomisarz Jarosław Witowicz, zastępca komendanta miejskiego ds. kryminalnych Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Jak ocenia wiedzę naszych studentów?

- Jest bardzo bogata. Nazewnictwo - gangi - zostało zaczerpnięte ze Stanów Zjednoczonych. U nas można mówić o grupach zorganizowanych, przestępczych. Studenci skupili się głownie na gangach motocyklowych, ale jak najbardziej ich wiedza jest na wysokim poziomie, bardzo ładnie się wypowiadali i zostali wysoko ocenieni - podsumowuje nadkom. Jarosław Witowicz.

XII edycję konkursu wiedzy z zakresu kryminologii zorganizowała Katedra Kryminologii i Polityki Kryminalnej oraz Studenckie Koło Naukowe Kryminologii "Vestigium".

syla

Fundacja Uniwersytet Dzieci gromadzi wokół siebie różne środowiska. Jest to praca z uczelniami i nauczycielami akademickimi, nauczycielami szkolnymi, ale także praca z biznesem, który włącza się w inicjatywy Uniwersytetu Dzieci coraz chętniej. I co najważniejsze, jest to oczywiście praca z i dla dzieci. Wszystkie te grupy spotkały się 15 lutego na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Kortowie w Starej Kotłowni i zainaugurowały cykl debat poświęcony zmianie w polskiej szkole.

Kompetencje miękkie poszukiwane

- Punktem wyjścia jest zastanowienie się nad zagadnieniem, które może wydawać się odległe, a mianowicie rynek pracy a podstawówka. Już w szkole podstawowej przygotowujemy młodych ludzi do życia, ale też i do pracy. Jakie kompetencje są im potrzebne już na tym etapie edukacyjnym, żeby znaleźli pracę, byli dobrymi pracownikami i byli szczęśliwi w życiu? Na pewno dużo mówić będziemy o kompetencjach miękkich, które wskazywane są przez pracodawców na całym świecie jako kluczowe i bardzo poszukiwane. Porozmawiamy też m.in. o kreatywności i krytycznym myśleniu – wyjaśnia Anna Grąbczewska, prezes Fundacji Uniwersytet Dzieci.

Uniwersytet Dzieci jest obecny na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim już od wielu lat. Inicjatywa cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Z roku na rok przybywa chętnych, jest wręcz walka o indeksy. Skłania to do rozmów i debat na temat zmian w polskiej szkole.

- Z tych zajęć, które są prowadzone zarówno z dziećmi w różnych kategoriach wiekowych jak i rodzicami tych dzieci wyłania się potrzeba dyskutowania o kondycji polskiej szkoły, o kształtowaniu postaw i kompetencji. Jednak kształtowanie postaw i kompetencji nauczycieli to nie jedyna kwestia. Druga to kształtowanie postaw społecznych przede wszystkim rodziców, czyli budowanie, a nawet odbudowywanie autorytetu zawodu nauczyciela. To bardzo istotne. Nie wystarczy dbać tylko i wyłącznie o kompetencje nauczycieli, ale również o to, aby ten autorytet zawodu nauczyciela był cały czas utrzymywany na wysokim poziomie – podkreśla prof. Jerzy Przyborowski, prorektor ds. kształcenia i studentów. - Chcę podziękować Uniwersytetowi Dzieci za to, że jest u nas, że się rozwija, że chce z nami współpracować i co ważne również pomagać w wychowaniu i nauczaniu przyszłych pokoleń – dodaje prof. Jerzy Przyborowski.

Ciekawość - klucz do nauki

Wykład inaugurujący wygłosił prof. Henryk Mizerek, kierownik Katedry Pedagogiki Ogólnej UWM.

- Będę mówił na temat warunków, które warto tworzyć, aby młodzi odkrywcy mieli szansę na rozwój i uczenie się. Trzeba zaakceptować fakt, że oni więcej mogą, niż nam się wydaje. Każdy taki mały człowiek - jak powiedział Einstein - jest geniuszem, tylko ten system, w którym funkcjonuje, powoduje, że mu się przestaje chcieć odkrywać. Zaczyna chodzić po śladzie, zamiast szukać – mówi prof. Henryk Mizerek. – U najmłodszych ciekawość świata jest naturalna, natomiast w przypadku młodych dorosłych jest już trudniej ich zainteresować. Dlatego kluczem jest tworzenie takich relacji, które sprzyjają uczeniu się zarówno jednych, jak i drugich, bo to nie jest tak, że tylko my mamy patent na wiedzę. Z tymi starszymi jest też tak, że nawzajem możemy się uczyć od siebie – dodaje prof. Henryk Mizerek.

Uniwersytet Dzieci nie miałby racji bytu bez tych, do których jest skierowany, czyli uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych. Ich przedstawicieli nie zabrakło również na spotkaniu w Kortowie. Piotr Domański, uczeń III klasy Gimnazjum nr 3 w Olsztynie z Uniwersytetem Dzieci związany jest niemal od samego początku.

Najpierw studenci, później wolontariusze

- Gdy zostałem studentem Uniwersytetu Dzieci miałem ok 6 lat. Namówiła mnie mama, która powiedziała mi, że będzie to na pewno ciekawe doświadczenie. I tak się zaczęło. Bardzo mi się spodobało i zostałem. Za rok mój pobyt na Uniwersytecie Dzieci jako studenta zakończy się, dlatego zostałem wolontariuszem. Bardzo chcę nadal współpracować z Uniwersytetem Dzieci – mówi Piotr, reprezentant uczniów.

Jego kolega, Oskar Kołoszko jest uczniem I klasy LO 5 w Olsztynie i ma zdecydowanie krótszy staż.

- To dopiero mój pierwszy semestr. Podobnie jak kolegę namówiła mnie mama. Brałem udział w zajęciach o ekonomii miasta, dzięki czemu dowiedziałem się nieco więcej o smogu i o zagrożeniach związanych z rozwojem cywilizacji. Po dzisiejszym spotkaniu spodziewam się nowoczesnych rozwiązań w systemie szkolnym, które mógłbym przekazać dyrektorowi szkoły – dodaje Oskar.

Obaj studenci podkreślają, że jeszcze nie wiedzą, kim chcą być w przyszłości, gdyż plany zmieniają im się z dnia na dzień i co chwilę podłapują jakąś ciekawą myśl. Kim chce być w przyszłości - wie za to Iga Jakubowska, uczennica VII klasy SP 29 w Olsztynie.

- Nie wiem, czy akurat Uniwersytet Dzieci mnie do tego zainspirował, ale chciałabym zostać psychoterapeutką i pomagać ludziom. Co najbardziej podoba mi się na Uniwersytecie Dzieci? Chyba to, że prowadzone tu zajęcia są luźniejsze, można porozmawiać na różne ciekawe tematy i pracować w grupach. W szkole tego nie ma – przekonuje Iga Jakubowska.

Kolejna debata odbędzie się już wkrótce we Wrocławiu.

- Uniwersytet Dzieci funkcjonuje w 5 miastach, dlatego na pewno takich spotkań będzie przynajmniej pięć. Część z nich być może odbędzie się już w następnym roku akademickim. Z każdej takiej debaty planujemy wydać publikację, z którą będą mogli się zapoznać wszyscy zainteresowani. Taki dokument planujemy przesłać również do Ministerstwa Edukacji Narodowej i Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Planujemy również zorganizować ogólnopolską konferencję naukową, na której moglibyśmy podzielić się naszymi wynikami również z przedstawicielami biznesu – podsumowuje Anna Grąbczewska.

Sylwia Zadworna

Już od 2007 roku Uniwersytet Dzieci zaprasza dzieci na wykłady i warsztaty, które pomagają im odkrywać i rozumieć świat. Zajęcia prowadzone są przez naukowców, specjalistów z różnych dziedzin, artystów i przedsiębiorców. Już ponad 21 000 dzieci w wieku 6-16 lat uczestniczyło w studiach na Uniwersytecie Dzieci, odkrywając i badając wiele dziedzin nauki w aktywny i angażujący sposób. Zajęcia odbywają się na terenie uczelni wyższych, w miejscach kultury, muzeach, firmach. Ośrodki Uniwersytetu Dzieci znajdują się w 5 miastach: Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Olsztynie i Poznaniu.

Znakomicie spisali się zawodnicy AZS UWM Olsztyn w Halowych Mistrzostwach Polski które odbyły się w Toruniu. Mistrzem Polski na 200 m z czasem 21.28  został student pierwszego roku wydziału Nauk Społecznych Dominki Smosarski. Dominik Smosarski jest jednym z bardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia. Uczestniczy w programie TEAM 100 finansowanym przez Ministerstwo Sportu i Turystyki. Do tej pory jego rozwój hamowały kontuzje, jednak ten sezon przepracował solidnie, co od razu zaowocowało znakomitym wynikiem. Niestety Dominik Smosarski nie będzie startował w Halowych  Mistrzostwach Europy z tego względu że w programie zawodów nie ma 200 m. Trenerem Dominika Smosarskiego jest Zbigniew Ludwichowski.

Wicemistrzem Polski został Konrad Bukowiecki w pchnięciu kulą z wynikiem 20,78. Przegrał rywalizację z Michałem Haratykiem  aktualnym Mistrzem Europy. Do końca nie było wiadomo czy Konrad wystartuje z powodu przeziębienia. Konrad Bukowiecki uzyskał minimum na Halowe Mistrzostwa Europy gdzie będzie bronił tytułu. Trenerem Konrada jest Ireneusz Bukowiecki.

63. Halowe Mistrzostwa Polski w lekkoatletyce – Toruń 2019
(miejsca reprezentantów z Warmii i Mazur)

1. miejsce: Dominik Smosarski (KS AZS UWM Olsztyn) – bieg na 200 metrów;
2. miejsce: Konrad Bukowiecki (KS AZS UWM Olsztyn) – pchnięcie kulą;
5. Sebastian Łukszo (PKS Gwardia Szczytno) – pchnięcie kulą;
7. miejsce: Kacper Kozłowski (KS AZS UWM Olsztyn) – bieg na 800 metrów;
8. miejsce: Andrzej Naszko (PKS Gwardia Szczytno) – pchnięcie kulą;
9. miejsce: Justyna Jelska (KS AZS UWM Olsztyn) – bieg na 1500 metrów;
11. miejsce: Kacper Kozłowski (KS AZS UWM Olsztyn) – bieg na 400 metrów.

SWFiS

Grupa studentów politologii I roku st. magisterskich z Ukrainy rozpoczęła praktyki w Samorządzie Województwa Warmińsko-Mazurskiego w styczniu tego roku. Przez kilka tygodni uczestniczyli w wizytach studyjnych, seminariach, wykładach, a także w pracach niektórych komórek urzędu. Praktykanci zapoznali się m.in. z zakresem kompetencji sejmiku, zarządu województwa oraz jednostek Samorządu Województwa, Strategią Rozwoju Społeczno–Gospodarczego Województwa Warmińsko-Mazurskiego, Regionalnym Programem Operacyjnym Warmii i Mazur 2014-2020, a także odbyli wizytę studyjną w Zespole Szkół z Ukraińskim Językiem Nauczania w Górowie Iławeckim oraz gminie Świątki.

Studenci uczestniczyli także w posiedzeniach stałych komisji sejmiku oraz sesjach Sejmiku Warmińsko-Mazurskiego, dzięki czemu, oprócz wiedzy teoretycznej uzyskali także możliwość rozwinięcia kompetencji oraz praktycznego zastosowania zdobytej wiedzy.

Finałem praktyk było spotkanie z Bernadetą Hordejuk, przewodniczącą Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego, która pogratulowała studentom i wręczyła im dokument potwierdzający odbycie praktyk wraz z drobnymi upominkami.

- Cieszę się że studenci z Ukrainy chcą u nas studiować. Zawsze staram się uświadamiać młodym, studiującym ludziom, że to oni są przyszłością kraju i to od nich, od ich ambicji, konsekwencji, pracy i obywatelskiego zaangażowania zależeć będzie kształt ojczyzny. Tak jest w Polsce i wierzę, że również na Ukrainie. To niezwykła szansa rozwoju zarówno dla Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie jak i samych studentów z Ukrainy. Taka forma studiowania jest korzystna dla dialogu, wzajemnego poznawania się i coraz lepszego zrozumienia. Mam nadzieję że ta inicjatywa będzie kontynuowana. Studenci z Ukrainy, ale również z innych państw są w Samorządzie Województwa Warmińsko-Mazurskiego zawsze mile widziani – powiedziała przewodnicząca Bernadeta Hordejuk
Studenci z Ukrainy dzięki umowie między Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie (UWM) a Uniwersytetem Narodowym Politechnika Lwowska we Lwowie mogą studiować jeden rok w Polsce i uzyskają dyplom ukończenia studiów magisterskich, który będzie uznawany w całej Unii Europejskiej.

Główną inicjatorką współpracy oraz koordynatorką umowy ze strony UWM jest dr hab. Teresa Astramowicz-Leyk, prof. UWM, radna Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego VI kadencji, która sprawuje w nim funkcję przewodniczącej Komisji Współpracy Międzynarodowej.

Prof. T. Astramowicz-Leyk koordynuje także współpracę z Uniwersytetem Narodowym Lwowska Politechnika oraz jest koordynatorką polsko-ukraińskiego forum naukowego, które odbywa corocznie (we współpracy z samorządem województwa) od 2015 roku naprzemiennie we Lwowie i Olsztynie. Kolejne V forum odbędzie się w dniach 23-24 maja tego roku w Olsztynie.

tal

Centrum Egzaminów Medycznych w Łodzi podało zbiorcze wyniki Lekarskiego Egzaminu Końcowego w sesji wiosennej 2019. Wydział Lekarski UWM po raz kolejnyzajął wysokie miejsce. Wyprzedziło nas jedynie Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Na trzecim miejscu uplasował się Uniwersytet Medyczny im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu.

Przypomnijmy, że wszyscy absolwenci kierunków medycznych w Polsce, którzy chcą być lekarzami, po ukończeniu studiów muszą podejść do państwowego Lekarskiego Egzaminu Końcowego. Obejmuje on dwieście zadań testowych z zakresu całej medycyny. W sesji wiosennej do egzaminu przystąpiły w całym kraju 3372 osoby, uzyskując średnio 121,7 punktu. Maksymalny wynik wyniósł 172, a minimalny 41 punktów. Osiemset czterdziestu ośmiu zdających uzyskało wynik poniżej 56%. Maksymalna liczba możliwych do zdobycia punktów wyniosła 194, ponieważ 6 zadań zostało unieważnionych przez zespół rozpatrujący zastrzeżenia.

Z Wydziału Lekarskiego Collegium Medicum UWM do egzaminu przystąpiło 34 absolwentów. Najlepszy uzyskał 153 punkty. Najniższy wynik to 101 punktów. Z tego grona nie zdała zaledwie jedna osoba.

Osiągnięcia absolwentów UWM ponownie potwierdzają wysoką pozycję Wydziału Lekarskiego UWM w rankingu wszystkich wydziałów lekarskich w Polsce.

Na naszych absolwentów czekają jeszcze staże i wybór specjalizacji, ale tak dobrze zdany egzamin otwiera przed nimi wiele możliwości.

syla

Wydział Nauk Medycznych został utworzony 17 lipca 2007 roku. W pierwszym roku prowadził tylko kierunek pielęgniarstwo (wcześniej realizowany na Wydziale Biologii). Kierunek lekarski ruszył w październiku 2008 r. Dwa lata później wydział na kierunku lekarskim uruchomił studia anglojęzyczne. W 2011 r. Centralna Komisja do spraw Tytułów i Stopni Naukowych przyznała wydziałowi uprawnienia do nadawania stopnia doktora nauk medycznych, a w 2016 r. - uprawnienia do nadawania stopnia doktora habilitowanego.

Od 2017 roku akademickiego na UWM działa Collegium Medicum. Tworzą je dwa wydziały powstałe z przekształcenia WNM – Wydział Lekarski z kierunkiem lekarskim i Wydział Nauk o Zdrowiu z kierunkami pielęgniarstwo, położnictwo, ratownictwo medyczne i dietetyka.

W czerwcu 2009 r. w strukturze wydziału znalazł się Uniwersytecki Szpital Kliniczny. Powstał z przekazanego uniwersytetowi byłego szpitala wojskowego. Od tamtej pory szpital przechodzi nieustanną modernizację i rozbudowę, a wokół niego powstaje kampus medyczny. Jego częścią jest m.in. Centrum Medycyny Eksperymentalnej i Centrum Symulacji Medycznej. Stale powiększaną i modernizowaną bazę dydaktyczną Collegium Medicum wzbogacają i uzupełniają kliniki i oddziały w olsztyńskich szpitalach.

Uniwersytet dokonał analizy losów akademickich studentów, w kontekście ukończonej przez nich szkoły średniej. W rezultacie przeprowadzonego badania, wytypowano elitarną grupę szkół, których absolwenci wysokim poziomem wiedzy oraz zainteresowaniami odpowiadają profilom kształcenia realizowanym w Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie.

Konferencja połączona jest z Warmińsko-Mazurską i Podlaską Galą Rankingu Liceów i Techników Perspektywy ' 2019.

Wydarzenia odbędą się 27 marca 2019 r. w Auli Teatralnej Centrum Nauk Humanistycznych UWM w Olsztynie (Kortowo, ul. Kurta Obitza 1)

Dodatkowo w tym dniu Uniwersytet będzie również gościł kandydatów na studia, podczas Dnia Otwartych Drzwi (Kortowo, ul. Kurta Obitza 1).

Oprócz wystąpień merytorycznych, w programie konferencji zaplanowano wręczenie nagrody „Chiron – szkoła z potencjałem", przyznawanej w różnych obszarach edukacyjnych, wybranym szkołom współpracującym z UWM.

Dlaczego Chiron?

Przywołując postać mitycznego nauczyciela i wychowawcy, Uniwersytet sięgnął do źródeł kultury europejskiej, do postaci Chirona- dobrego centaura, opiekuna największych i najsłynniejszych bohaterów i herosów świata antycznego. Swoich wychowanków, np. Achillesa, Jazona, Kastora, Peleusa, Nestora, Polluksa i Heraklesa, uczył nie tylko męstwa, sprawności fizycznej, sztuki wojennej i myślistwa, przekazywał im także zasady dobrych obyczajów oraz honorowy kodeks zachowań. Przywiązywał ogromną wagę do etyki, formowania charakteru oraz intelektualnych zdolności swoich uczniów. Uczył dążenia do doskonałości. Słynął także z talentów medycznych i miłości do muzyki. Jak podaje mitologia, Chiron, raniony zatrutą strzałą, próbując znaleźć lekarstwo na swoje cierpienia, przekazywał ludziom liczne sekrety sztuki uzdrawiania. Chcąc zakończyć swój ból, odstąpił dar nieśmiertelności Prometeuszowi, za co został wyniesiony na firmament jako gwiazdozbiór.
Dla wielu pokoleń antyczny bohater stał się wzorem mądrości, życzliwości i uczciwości, uosobieniem poświęcenia i oddania dla ludzi.

W uniwersyteckiej nagrodzie i statuetce Chiron personifikuje nauczyciela i mistrza różnorodnych dziedzin. Uczelnia, przyznając tytuł Chirona, pragnie uhonorować te szkoły, których absolwenci zostali znakomicie przygotowani do podjęcia studiów, doskonale radzą sobie w toku nauki i ze świetnymi wynikami kończą studia.

Więcej informacji i szczegółowy program.

Profesor Jerzy Przyborowski, prorektor ds. kształcenia i studentów spotkał się z uczniami 19 marca w dawnej sali posiedzeń Senatu UWM w Rektoracie.

- Ci młodzi ludzie, pełni pomysłów, kreatywni i chętni do różnego typu działań sami wyszli z inicjatywą zorganizowania takiego spotkania. Bardzo mnie to cieszy i mam nadzieję, że już wkrótce zasilą szeregi studentów naszego Uniwersytetu – podkreśla prof. Jerzy Przyborowski.

Jakub Stolarski, uczeń Zespołu Szkół Elektronicznych i Telekomunikacyjnych w Olsztynie w przyszłości chciałby studiować mechatronikę lub energetykę na UWM.

- Zorganizowaliśmy to spotkanie, ponieważ chcieliśmy się dowiedzieć kilku rzeczy na temat Uniwersytetu, poznać jego strukturę, działanie, jakie mamy możliwości kształcenia, ile kierunków do wyboru itp. – wyjaśnia Jakub.

Jego kolega ze szkoły- Bartosz Prusik – bardzo interesuje się mechatroniką, ale jak sam podkreśla, ma też ciągoty humanistyczne, więc jeszcze nie wie do końca, jaką przyszłą ścieżkę edukacji wybrać.

- Uczymy się w Olsztynie, mieszkamy w Olsztynie, tutaj się urodziliśmy, więc warto sprawdzić ofertę naszej rodzimej uczelni. Stoimy przed trudnym wyborem i wcale nie musimy wyjeżdżać z miasta, bo tutaj też mamy wiele świetnych kierunków – mówi Bartosz. - Dodatkowo interesuje mnie studenckie życie i o nim chciałbym się dowiedzieć jak najwięcej, o tych dodatkowych aktywnościach, takich jak członkostwo w kołach naukowych, agendach, działanie w samorządzie studenckim czy praca w Radiu UWM.FM – dodaje Bartosz.

Podczas spotkania młodzież obejrzała film promujący Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, a także wysłuchała krótkiej prezentacji prorektora Jerzego Przyborowskiego, który zachęcał do studiowania na UWM m.in. 74 kierunkami kształcenia, które uczelnia ma w ofercie. Zapraszał również gości na Dzień Otwartych Drzwi. Uczniów interesowało m.in. to czy w procesie kształcenia wykorzystywane są specjalistyczne laboratoria. Niemało mieli pytań dotyczących tegorocznej Kortowiady. Na te pytania odpowiadał Krystian Filipek, przewodniczący RUSS. Po spotkaniu młodzież poszła zwiedzać laboratoria, m.in. pracownię biotechnologii roślin.

syla

Już po raz 16. marszałek województwa warmińsko-mazurskiego uhonorował laurami „Najlepszym z Najlepszych" osoby szczególnie zasłużone dla naszego regionu. Uroczysta gala odbyła się 21 marca w Filharmonii Warmińsko-Mazurskiej. Laur z rąk marszałka Gustawa Marka Brzezina odebrał prof. Jerzy Przyborowski, prorektor ds. kształcenia i studentów UWM. Nagroda została wręczona w kategorii społeczeństwo, nauka, kultura. Prof. Jerzy Przyborowski został doceniony za serwis rekrutacyjny, który w ubiegłym roku zajął II miejsce w ogólnopolskim konkursie na kreatywną kampanię rekrutacyjną szkoły wyższej - Genius Universitatis 2018. Jury doceniło dwuletnią pracę nad budową serwisu. Podobało się m.in. to, że informacje potrzebne kandydatom na studentów przekazywane są w sposób dla nich zrozumiały i w atrakcyjnej formie, nieodbiegającej od tego, do czego są przyzwyczajeni, jako pokolenie powszechnie korzystające z Internetu.

- Nasza strona rekrutacyjna jest nowoczesna i skonstruowana tak, że każdy kandydat na studia w łatwy sposób dotrze do wszystkich niezbędnych informacji, nie tylko tych związanych z kierunkami, ale również z samym Uniwersytetem czy warunkami studiowania. Chcę podziękować osobom zaangażowanym w budowanie strony rekrutacyjnej. To wspaniali ludzie, bez których nie byłoby serwisu, tego sukcesu i nagrody. Jestem dumny z ich pracy - podkreśla prof. Jerzy Przyborowski, prorektor ds. kształcenia i studentów.

Wraz z rektorem wyróżnienie odebrały osoby bezpośrednio zaangażowane w budowanie serwisu: Wioletta Ustyjańczuk, kierowniczka Biura Mediów i Promocji UWM, Paweł Łojewski, kierownik Biura ds. Studenckich oraz Michał Orłowski, twórca strony. Jaki zatem jest przepis na dobry serwis rekrutacyjny?

- Recepta na dobrą stronę rekrutacyjną to utalentowane ręce grafika, bardzo dobrze przygotowane teksty o kierunkach i sylwetce absolwenta, które otrzymaliśmy z Biura ds. Studenckich, wspaniałe zdjęcia naszego znakomitego fotografa uniwersyteckiego, filmowe materiały telewizji Kortowo i zaufanie szefów. To już nasza druga nagroda za serwis rekrutacja, czujemy się bardzo docenieni - mówi Wioletta Ustyjańczuk.

Laur "Najlepszym z Najlepszych" otrzymał również prof. Stanisław Achremczyk, historyk, pracownik naukowy Instytutu Historii i Stosunków Międzynarodowych Wydziału Humanistycznego, a także Ośrodka Badań Naukowych im. Wojciecha Kętrzyńskiego w Olsztynie. Prof. Stanisław Achremczyk jest autorem wielu publikacji dotyczących historii Warmii i Mazur. W 2018 roku ukazała się najnowsza książka, wydana z okazji 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę, opisująca dzieje ziem warmińskich. Profesor jest też autorem podręczników do nauczania historii regionu. Wydał syntezę Warmia, Poczet biskupów warmińskich; jest współautorem i redaktorem monografii miast: Braniewa, Iławy, Kętrzyna, Olecka. Opracował dzieje nadleśnictwa Ramuki i Wichrowo. Opublikował popularnonaukowe książki o dziejach Braniewa, Olsztyna Ornety, Ełku, Gietrzwałdu i Iławy. W sumie jest autorem 38 monografii książkowych i ponad 500 artykułów. Od 2018 r. prezes Towarzystwa Naukowego im. Wojciecha Kętrzyńskiego.

- Bardzo się cieszę, że dostrzeżono moją pracę, zwłaszcza pracę autorską, wydawniczą, pracę kształcącą studentów. Wyróżnienie to jest podsumowaniem pewnego okresu życia. Wiele lat temu, 21 marca, obroniłem pracę doktorską i przyjechałem do Olsztyna. Miał to być przystanek na mojej drodze życia. Ten przystanek bagatela trwa 40 lat. Bardzo się cieszę, że ta nagroda zbiega się z tą rocznicą oraz z tego, że moja przygoda z nauką trwa już tyle lat - podsumowuje prof. Stanisław Achremczyk.

Corocznie „Laur „Najlepszym z Najlepszych" otrzymują osoby, instytucje lub firmy z regionu Warmii i Mazur, które w poprzedzającym roku wyróżniły się na forum krajowym lub międzynarodowym, osiągnęły sukces i zostały docenione przez niezależne gremia. W ten sposób przyczyniły się do promocji regionu w kraju oraz na świecie. Dotychczas marszałek województwa przyznał prawie 400 laurów. Z UWM w ubiegłych latach nagrodzeni byli m.in. prof. Wojciech Maksymowicz, prorektor UWM ds. Collegium Medicum, prof. Arkadiusz Żukowski, prof. Izabela Lewandowska, dr n. med. Tomasz Waśniewski, Wydział Medycyny Weterynaryjnej, studenci mechaniki i budowy maszyn na Wydziale Nauk Technicznych: Mateusz Pietkiewicz, Adam Wojtkowiak, Andrzej Ostrowski.

Jubileuszową galę „Najlepszym z Najlepszych" uświetnił koncert zespołu Raz Dwa Trzy.

Nagrodzeni: TURYSTYKA: Ognisko Sportów Wodnych "Fala" w Elblągu, Zagroda Edukacyjna "ZIołowy Dzbanek", Ewa i Waldemar Nisiewicz; SPORT: Igor Janik UKS "Hetman Elbląg", Piotr Cichocki AKS OSW Olsztyn, Robert Karaś; ŻYWNOŚĆ NATURALNA: Mazurski Browar sp. z. o. o., "Jutrzenka" Dobre Miasto sp. z. o. o., Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Olecku; SZTUKA KULINARNA: Restauracja "Romantyczna" w Hotelu SPA Dr Irena Eris (Srebrny Laur), Restauracja "Cudne Manowce", Restauracja z Zielonym Piecem; SPOŁECZEŃSTWO, NAUKA, KULTURA: Łukasz Staniszewski, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie, Instytut Rozrodu Zwierząt i Badań Żywności PAN w Olsztynie - zespół badawczy prof. Barbary Gawrońskiej-Kozak; OSOBOWOŚĆ: Andrzej Małyszko, Rafał Wolski, Stanisław Achremczyk; ZDROWIE: Samodzielny Publiczny Zespół Gruźliczy i Chorób Płuc w Olsztynie, zespół lekarzy: lek. med. Rafał Szynkarczuk, lek. med. Grzegorz Kulesza - Szpital Miejski w Olsztynie, Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy w Olsztynie (Srebrny Laur); GOSPODARKA: Zakład Metalowy AGROMASZ, Wipasz S.A., producent drzwi "Barański" spółka jawna; INNOWACJE I ROZWÓJ: Alnea sp. z. o. o., Wytwórnia Octu i Musztardy "OCTIM" sp. z. o. o., G2V Energia; DIAMENTOWY LAUR: Dekorglass Działdowo S.A. Gabriel Chojak.

syla

Zawody trwały od 25 do 26 marca. Każdego dnia studenci musieli wykonać 5 zadań.

- Są to dopiero drugie lokalne zawody symulacji medycznej, ale studenci radzą sobie bardzo dobrze. Zgłosiło się 5 zespołów, dla których przygotowaliśmy różnego rodzaju sytuacje, z którymi zapewne spotkają się w swoim życiu zawodowym. Zwycięska drużyna weźmie udział w ogólnopolskich zawodach - informuje dr inż. Ewa Kowalska, kierownik „Programu rozwojowego Wydziału Nauk Medycznych UWM w Olsztynie".

Szymon i Barbara są studentami II roku kierunku lekarskiego. W zawodach wzięli udział pierwszy raz. Jak oboje podkreślają, chcieli sprawdzić swoją dotychczasową wiedzę i dowiedzieć się nad czym jeszcze muszą popracować.

- W mieszkaniu znaleźliśmy nieprzytomną osobę i musieliśmy zorientować się, co się stało i udzielić jej pierwszej pomocy. Nie było to łatwe zadanie, ponieważ jako studenci II roku, nie mamy jeszcze tak szerokiej wiedzy. Nie zniechęca mnie to jednak i w kolejnych zawodach również chętnie wezmę udział - mówi Szymon.

- Najbardziej podobała mi się scenka, w której mieliśmy dwóch poszkodowanych w wyniku strzelaniny. Tam na pierwszy rzut oka było wiadomo, co się stało i wiedzieliśmy jak pomóc. Większe problemy były przy scence, o której mówił Szymon, ponieważ osoba była nieprzytomna i nie wiedzieliśmy co jej dolega. Rzuciliśmy się trochę na głęboką wodę, ale jestem zadowolona, że wzięłam udział w zawodach. To nowe doświadczenie i towarzyszą mu prawdziwe emocje. Stresujemy się, denerwujemy i zapominamy, co powinniśmy zrobić. Zdecydowanie takie zawody są potrzebne - dodaje Barbara.

Dla Ani, studentki VI roku kierunku lekarskiego były to już drugie zawody. Razem z kolegami i koleżankami ze Studenckiego Koła Medycyny Ratunkowej zajęli w grudniu 3. miejsce.

- Teraz też postanowiliśmy się sprawdzić. Mamy w drużynie studentów z III, IV, V i VI roku, więc uzupełniamy się. Na pewno możemy sprawdzić się jako zespół. Uważam, że tegoroczne zawody są na jeszcze wyższym poziomie niż poprzednie - podkreśla Ania.

Studentów oceniali dydaktycy, ale też studenci ratownictwa medycznego, których proces kształcenia jest krótszy i posiedli odpowiednią wiedzę, aby móc ocenić przyszłych lekarzy. Jedną z takich osób jest Daniel, student III roku ratownictwa medycznego.

- Staramy się sprawdzić stan wiedzy kolegów i koleżanek z kierunku lekarskiego oraz pielęgniarstwa. O scenkach, jako sędziowie, dowiedzieliśmy się na chwilę przed rozpoczęciem zawodów. Jedna z nich to potrącenie dwóch osób, z czego jedna osoba jest w stanie ciężkim. Jak oceniam kolegów? Myślę, że poszło im bardzo dobrze. Zawody są po to, żeby się czegoś nauczyć. Na pewno wszystko to, co się działo zostanie jeszcze szczegółowo omówione. Cieszę się, że mogłem wziąć udział w zawodach, ale po tej drugiej stronie. Moim zdaniem takie zawody są bardzo potrzebne, ponieważ sama teoria nie odzwierciedla tego, co może przynieść życie - podsumowuje Daniel.

Ogólnopolskie zawody symulacji medycznej odbędą się 10 i 11 maja w Lublinie. Nasi studenci będą w nich uczestniczyć pierwszy raz.

syla

Projekt pn. „Program rozwojowy Wydziału Nauk Medycznych UWM w Olsztynie” współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.

Już po raz kolejny na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim odbył się Dzień Otwartych Drzwi. Tysiące maturzystów odwiedziło Kortowo 27 marca, aby zapoznać się z ofertą dydaktyczną największej publicznej uczelni w północno-wschodniej Polsce. W Centrum Nauk Humanistycznych stanęły kolorowe stoiska: wydziałowe, biur i agend, samorządu studenckiego oraz kół naukowych. Wydarzeniu towarzyszyły liczne występy m.in. Zespołu Pieśni i Tańca „Kortowo", Chóru im. prof. W. Wawrzyczka czy Sekcji Tańca Nowoczesnego Studium Wychowania Fizycznego i Sportu UWM „Endorfina".

Dzień Otwartych Drzwi na UWM oficjalnie zainaugurował prof. Jerzy Przyborowski, prorektor ds. kształcenia i studentów, który zachęcał młodych ludzi do studiowania w Olsztynie oraz odwiedzania serwisu rekrutacyjnego UWM.

- To wyjątkowa okazja, aby poznać UWM, zajrzeć do licznych laboratoriów i pracowni. Odwiedzajcie i zadawajcie pytania. Oferujemy 74 kierunki kształcenia i jestem przekonany, że każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Uniwersytet stoi otworem i zachęcamy do studiowania – podkreślał prorektor Jerzy Przyborowski.

Dzień Otwartych Drzwi organizowany jest od początku istnienia Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Co roku, kampus uniwersytecki odwiedzają młodzi ludzie z Olsztyna i regionu. Nie inaczej było i tym razem. W Kortowie można było spotkać przyszłych maturzystów m.in. z Lidzbarka Warmińskiego, Działdowa, Lubawy, Giżycka, Mławy czy Olsztynka. Kandydaci na studia mogli porozmawiać ze studentami i wypytać się m.in. o to, jak wygląda nauka na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim, czy trudno się dostać na poszczególne kierunki, jakie przedmioty trzeba zdawać na maturze, jak dostać miejsce w akademiku lub otrzymać stypendium.

- Nie wiem jeszcze dokładnie, które studia wybrać, ale na pewno będzie to coś związanego z biologią i chemią. Zaciekawił mnie Wydział Nauk o Zdrowiu i kierunek dietetyka, ale za wcześnie jeszcze, aby się na coś konkretnie zdecydować – mówi Aleksandra Sokół z III Liceum Ogólnokształcącego w Mławie.

- Zapoznałam się z ofertą Wydziału Kształtowania Środowiska i Rolnictwa, ciekawym kierunkiem wydaje się leśnictwo, ale nie wiem jeszcze, co wybiorę. Na pewno będę chciała zapoznać się jeszcze z ofertą Wydziału Geodezji, Inżynierii Przestrzennej i Budownictwa – dodaje Iga Rzosińska, uczennica III klasy I Liceum Ogólnokształcącego w Giżycku.

Dzień Otwartych Drzwi zainteresował nie tylko tegorocznych maturzystów, ale również ich młodszych kolegów. Jedną z takich osób była Zuzanna Ruksza, uczennica II klasy XIII Liceum Ogólnokształcącego im. Świętej Rodziny w Olsztynie.

- Od gimnazjum bardzo interesuje mnie informatyka i ten kierunek chcę studiować. Przyszłam dzisiaj dowiedzieć się, jak te studia wyglądają w Olsztynie, a przy okazji stoczyłam walkę robotów. Poza UWM biorę pod uwagę jeszcze KUL – wyjaśnia Zuzanna.

Ratownictwo górskie to marzenie Agaty Kolby, uczennicy II klasy Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynku.

- Interesuje mnie kierunek lekarski i ratownictwo medyczne, bo chciałabym w przyszłości zostać ratownikiem górskim. Pytałam się studentów np. o to czy trudno się dostać na studia, ile trzeba procent uzyskać na maturze, czy trudna jest nauka. Zapoznam się jeszcze z ofertą Uniwersytetu Jagiellońskiego i Uniwersytetu Warszawskiego, ale wydaje mi się, że jednak wybiorę Olsztyn. Decyduje o tym odległość, ale również to, że absolwenci są świetnie przygotowani i bardzo dobrze zdają egzaminy – podkreśla Agata.

Dzień Otwartych Drzwi na UWM nie odbywał się jedynie w siedzibie Wydziału Humanistycznego. Wiele uniwersyteckich wydziałów udostępniło zwiedzającym laboratoria, aule wykładowe a także przygotowały promujące prezentacje, pokazy, wykłady i warsztaty.

Jak co roku nie zabrakło także ekspertów z Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży. Eksperci z OKE wyjaśniali, jak będzie wyglądać w tym roku egzamin maturalny z języka polskiego, matematyki, języków obcych.

Organizatorem Dnia Otwartych Drzwi było Biuro ds. Studenckich.

Sylwia Zadworna

Tegoroczna gala Warmińsko-Mazurskiego Klubu Biznesu odbyła się 5 kwietnia w Centrum Konferencyjno-Szkoleniowym w Kortowie. Statuetki i tytuły zostały wręczone w pięciu kategoriach: kształcenie zawodowe, medycyna, działalność gospodarcza, kultura, samorządy i tytuł honorowy.

Tytuł Osobowość Roku Warmii i Mazur w kategorii medycyna otrzymała dr hab. n. med. Agnieszka Owczarczyk-Saczonek z KatedryDermatologii, Chorób Przenoszonych Drogą Płciową i Immunologii Klinicznej na Wydziale Lekarskim. Warmińsko-Mazurski Klub Biznesu uhonorował ją za uświadamianie społeczeństwa w sprawie profilaktyki chorób przenoszonych drogą płciową, za wspaniałe osiągnięcia naukowe i dydaktyczne z dziedziny dermatologii, w chorobach autoimmunologicznych oraz ogrom pracy w pogłębianiu wiedzy o wpływie i następstwach zachorowań na łuszczycę, jak i opracowanie skutecznych metod jej leczenia.

- Bardzo dziękuje za to wyróżnienie, naprawdę się nie spodziewałam. Nie czuję się osobowością, ja po prostu mam szczęście w życiu, że robię to co lubię, co kocham i na swojej drodze spotykam ludzi, którzy stawiają poprzeczki dla mnie na odpowiedniej wysokości. Mam satysfakcję, że zostałam pierwszą habilitantką na naszym Wydziale Lekarskim Collegium Medicum. Cieszę się, że jestem z Olsztyna i mogłam pokazać, że lekarze z Olsztyna są dobrymi specjalistami i też potrafią pracować naukowo. Myślę, że ten potencjał jest zdecydowanie niewykorzystany - mówi dr hab. n. med. A. Owczarczyk-Saczonek.

Statuetki Osobowość Roku przyznaje od 1994 r. Warmińsko-Mazurski Klub Biznesu. Wyróżnia w ten sposób osoby szczególnie zasłużone w dziedzinie nauki, kultury, działalności społecznej na rzecz rozwoju oraz promowania naszego regionu.

Tytułami Osobowość Roku 2018 Warmii i Mazur wyróżnieni zostali również: w kategorii kształcenie zawodowe: Zespół Szkół Gastronomiczno-Spożywczych w Olsztynie - za wspaniałe osiągnięcia w nauczaniu młodzieży, przyszłych specjalistów w dziedzinie szeroko rozumianej gastronomii, za udział i nagrody w wielu konkursach lokalnych i ogólnopolskich oraz promocję zdrowego stylu życia (wyróżnienie odebrała dyrektor ZSGS Małgorzata Świech-Twarowska); w kategorii działalność gospodarcza: Warmińsko-Mazurska Specjalna Strefa Ekonomiczna S.A. w Olsztynie - za wysiłek zmierzający do przyspieszenia rozwoju regionu poprzez zastosowanie działań finansowych sprzyjających pozyskiwaniu inwestorów z kraju i z zagranicy, rozwój eksportu i tworzenie nowych miejsc pracy, a także za stworzenie programu „Laboratorium", mającego na celu dostosowanie kształcenia do potrzeb pracodawców i umożliwienie młodzieży nabywania wiedzy o różnych zawodach (tytuł odebrał prezes WMSSE Grzegorz Smoliński); w kategorii kultura - Krzysztof „Dżawor" Jaworski, olsztyński muzyk, kompozytor i autor tekstów, założyciel i członek zespołu Harlem - za kształtowanie pozytywnego wizerunku Warmii i Mazur wśród mieszkańców Polski i Europy, za wybitne osiągnięcia w twórczości artystycznej oraz promocję naszego regionu w plebiscycie Fundacji New 7 Wonders poprzez skomponowanie na rzecz akcji Mazury Cud Natury w 2011 roku utworu „Mazurski Cud", który stał się swoistym hymnem naszego województwa; w kategorii samorządy: Gustaw Marek Brzezin, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego - za skuteczność w pozyskiwaniu funduszy europejskich i dynamiczną działalność inwestycyjną oraz za duże zaangażowanie na rzecz rozwoju gospodarczego, społecznego, kulturalnego i sportowego województwa warmińsko-mazurskiego.

Tytuł Honorowy Osobowość Roku 2018 Warmii i Mazur przyznano pośmiertnie Waldemarowi Klockowi, zmarłemu w lutym br. prezesowi Warmińsko-Mazurskiego Klubu Biznesu i prezesowi Okręgowego Przedsiębiorstwa Geodezyjno-Kartograficznego w Olsztynie - za wybitny wkład w rozwój geodezji w Polsce, za zbudowanie partnerstwa i podjęcie współpracy na linii państwo - przedsiębiorca, za integrację przedsiębiorców w regionie, za działania promujące inwestycje modernizujące polską gospodarkę, za ogromne zaangażowanie we współpracę z władzami miasta i regionu, a także wkład w reformę lokalnego szkolnictwa średniego i akademickiego oraz wspieranie uzdolnionej młodzieży z regionu. Wyróżnienie odebrał syn Waldemara Klocka - Maciej Klocek.

Laureatami poprzednich edycji konkursu Osobowość Roku Warmii i Mazur w kategorii nauka są: prof. dr hab. Andrzej Krankowski, prof. Dariusz Kucharczyk, prof. Jan Jankowski, prof. Jan Kucharski, prof. Wojciech Maksymowicz, dr Aleksander Socha, prof. Stanisław Achremczyk, prof. Andrzej Koncicki, prof. Tomasz Janowski, prof. Zbigniew Śmietana, prof. Stefan Smoczyński, prof. Tadeusz Iwiński, prof. Lubomir Włodzimierz Baran, prof. Ryszard Górecki, prof. Tadeusz Krzymowski, prof. Andrzej Hopper, prof. Mirosław Łuczyński, prof. Mirosław Krzemieniewski i dr hab. inż. Radosław Wiśniewski, prof. UWM.

Gala Osobowość Roku Warmii i Mazur odbyła się po raz 26. W części artystycznej wystąpili: Akademicka Orkiestra Dęta, Zespół Pieśni i Tańca "Kortowo" oraz aktorzy i wokaliści Teatru Muzycznego w Gdyni - Marta Smuk i Filip Cembala.

syla

Międzynarodowe Seminarium Kół Naukowych to konferencja studencka. Rokrocznie przyciąga do Olsztyna kilkuset studentów i doktorantów z całej Polski, którzy chcą przedstawić wyniki swoich badań i wymienić się doświadczeniami z członkami innych kół naukowych. W tym roku do udziału w konferencji zgłosiło się niemal 350 uczestników.

- Około 180 studentów i doktorantów to reprezentanci UWM, pozostałe osoby przyjechały do nas z ponad 30 ośrodków akademickich w Polsce. Mamy również gości z zagranicy, są to osoby studiujące na co dzień w innych krajach, np. w Niemczech czy Włoszech. Mamy nawet osoby z Kazachstanu – wyjaśnia dr Wojciech Truszkowski, opiekun Koła Naukowego Zarządzania Środowiskowego „PROSPERO" działającego na Wydziale Kształtowania Środowiska i Rolnictwa.

Seminarium ma charakter interdyscyplinarny. Obrady rozpoczęły się 11 kwietnia w 12 sekcjach tematycznych obejmujących niemal wszystkie dziedziny nauki. Młodzi naukowcy mierzą się w następujących sekcjach: nauk biologicznych, ekonomicznych, humanistycznych, medycznych, polityczno-prawnych, rolniczych, leśnych i ochrony środowiska, społecznych i pedagogiki, technicznych, teologicznych, weterynaryjnych, zootechnicznych oraz nauk o żywności.

Uroczyste rozpoczęcie Międzynarodowego Seminarium Kół Naukowych odbyło się w auli im. prof. M. Kotera przy placu Łódzkim 5.

- Z ogromną przyjemnością witam was w murach Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Jesteście w wyjątkowym miejscu, o czym się niebawem przekonacie. Życzę owocnych obrad – przywitał uczestników seminarium prof. Jerzy Przyborowski, prorektor ds. kształcenia i studentów, który pokrótce opowiedział o historii olsztyńskiej uczelni oraz co UWM obecnie oferuje swoim studentom.

Uczestnicy konferencji mogli wysłuchać także wykładu prof. Krzysztofa Młynarczyka, dziekana Wydziału Kształtowania Środowiska i Rolnictwa pt. „Architektura Krajobrazu – nauka czy sztuka?". Dodatkowo odbyły się targi zatytułowane "Drogi Kariery". W holu stanęły stoiska przedsiębiorstw i instytucji współpracujących z WKŚiR oraz Biurem Karier UWM.

Po inauguracji młodzi badacze rozpoczęli obrady w sekcjach. Tam prelegenci będą mogli się skonfrontować nie tylko z oceną komisji złożonej z naukowców z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, ale przede wszystkim z argumentami podnoszonymi przez ich kolegów z innych ośrodków akademickich.

Jedną z uczestniczek MSKN jest Janina Sieczka, studentka UWM III roku na kierunku zootechnika z Naukowego Koła Hodowców Koni TOGO.

- Bardzo lubię wszelkie prace naukowe i angażuję się w takie rzeczy. W przyszłości chciałabym się na tym skupiać, brać udział w projektach naukowych albo sama pisać i występować. Bardzo lubię wyzwania, chociaż to dopiero moja druga konferencja. Tematem mojej pracy jest wykorzystanie kamery termowizyjnej w diagnostyce chorób koni – mówi Janina.

Do Olsztyna z Lublina na konferencję przyjechał Kamil Kultys, student III roku na kierunku geografia Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, reprezentant Polskiego Towarzystwa Geofizycznego działającego przy Wydziale Nauk o Ziemi i Gospodarki Przestrzennej UMCS.

- W tamtym roku z koleżanką braliśmy udział w tym seminarium. Prezentowaliśmy wówczas poster. W tym roku postanowiliśmy przyjechać już z referatem. Przedstawimy interdyscyplinarny temat na pograniczu nauk społecznych i nauk przyrodniczych. Będziemy sprawdzać, jaka jest wiarygodność meteorologicznych wierzeń ludowych na przykładzie wieloletnich danych ze stacji IMGW we Włodawie. Będziemy sprawdzać, czy te wierzenia się sprawdzają czy nie – dodaje Kamil. - W Kortowie jest bardzo sympatycznie, wszystko blisko, pod ręką. Takie zielone miasteczko – podkreśla Kamil.

Drugiego dnia uczestnicy konferencji wezmą udział w spotkaniu integracyjnym – QUEST – KORTOWO, które zostanie zorganizowane w Ogrodzie Doświadczalnym w Kortowie.

Organizatorem 48. edycji MSKN jest Koło Zarządzania Środowiskowego „PROSPERO" działające na Wydziale Kształtowania Środowiska i Rolnictwa w Olsztynie pod opieką dr. Wojciecha Truszkowskiego. Organizatorem wspomagającym jest Koło Naukowe Biochemii i Biotechnologii Zwierząt działające na Wydziale Bioinżynierii Zwierząt pod opieką dr hab. inż. Marzeny Mogielnickiej-Brzozowskiej.

Wydarzenie honorowym patronatem objęli prof. Ryszard Górecki, Rektor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie oraz Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.

syla

Z roku na rok Noc Radiowców, organizowana przez Radio UWM FM z okazji Ogólnopolskiego Dnia Radia, wydłuża się. W sobotę 13 kwietnia na falach UWM FM można było wysłuchać 18-godzinnego specjalnego programu. Od 8 rano do 2 w nocy na antenie pojawiali się prezenterzy, który swoje pierwsze radiowe kroki stawiali właśnie w Radiu UWM FM, a dziś realizują się np. w ogólnopolskich i regionalnych mediach.

- Byli z nami m.in. Kasia Staszko i Piotr Bułakowski (RMF FM), Łukasz Staniszewski, Dominik Chowaniec i Małgorzata Sadowska (Polskie Radio Olsztyn), Michał Prokopowicz (ESKA Rock), Kamil Wicik (Radio Gdańsk), Bartek Dajnowski (TVN) i Natalia Karapuda (TVP 3 Olsztyn). Gościliśmy także ostatniego redaktora naczelnego Radia Kortowo. To właśnie Bartoszowi Tobieńskiemu Radio UWM FM zawdzięcza wywalczenie pierwszej koncesji na nadawanie programu w eterze. Wspominaliśmy więc też dawne działania radiowców w Kortowie - mówi Piotr Szauer, redaktor naczelny Radia UWM FM.

Wraz z gośćmi na antenę Radia UWM FM wróciły również audycje sprzed lat. W ramówce IV Nocy Radiowców znalazły się m.in.: "Szantowisko" - Patryk Pulikowski, "Radioaktywni" - Dominik "Domino" Chowaniec i goście, "Łyk Espresso" - Kasia Staszko, "Muzyczny Krasztest" - Maciek Kamiński, Darek Krasowski, "Glanc Pomada" - Magdalena Miszewska, "Skaloryfer" - Michał Prokopowicz, "Pośpieszny do północy" - Włodzimierz Chołostiakow.

Dziennikarze bardzo dobrze wspominają czas spędzony w Radiu UWM FM i z przyjemnością wzięli udział w Nocy Radiowców.

- Do radia UWM FM trafiłam z castingu. Przyszłam, bo akurat nie miałam co robić w życiu i tak się złożyło, że zostałam na kolejnych 5 lat. Przez ten czas robiłam chyba wszystko. Od nagrywania sond, po kierowanie redakcją kulturalną. Przygotowywałam materiały reporterskie, nagrywałam wywiady, jeździłam jako korespondentka na festiwale muzyczne - również te zagraniczne. Prowadziłam audycję kulturalną, muzyczne poranki i popołudniówki. Szkoliłam studentów, odpowiadałam za newsroom, wybierałam piosenki, które trafiały do emisji. Bywało, że wszystko to działo się jednego dnia - mówi Magdalena Miszewska.

Kilkanaście lat z Radiem UWM FM związany był również Dominik "Domino" Chowaniec.

- Na początku to było hobby, później zamieniło się w pracę. Prowadziłem różne audycje. Zdobywałem umiejętności. Czas spędzony w tym radiu wspominam naprawdę bardzo fajnie. Poznałem mnóstwo ciekawych osób i z większością z nich do tej pory się koleguje. Myślę że w tamtych czasach nikt z nas nie przypuszczał, że będzie pracował w TVP, w Radio Olsztyn, TVN czy innej rozgłośni lub serwisie - wspomina Dominik "Domino" Chowaniec.

Radio UWM FM to także spora część życia prywatnego i zawodowego Kasi Staszko, która spędziła tam 10 lat.

- Zaczęło się od pewnego spotkania w Kortowie, gdy byłam na pierwszym roku studiów. Zatrzymał mnie wówczas młody chłopak z mikrofonem mówiąc, że nagrywa sondę do radia akademickiego i zapytał mnie, jak wyglądają wiosenne kanapki. Pomyślałam, że w sumie fajnie by było robić coś takiego. I tak się stało. Każdy kto miał okazję współpracować z Radem UWM FM wie, że jedną z jego zalet jest to, że naprawdę można spróbować wielu rzeczy, zobaczyć, w czym jest się dobrym i potem się w tym kierunku rozwijać. I rzeczywiście przez te wszystkie lata, mam wrażenie, że zrobiłam całkiem sporo. Skończyło się na prowadzeniu porannych programów. Fantastyczne wspomnienia i niesamowity czas. Tym bardziej się cieszę, że mogę brać w tym roku udział w Nocy Radiowców - dodaje Kasia Staszko.

Drzwi redakcji były otwarte dla zwiedzających od 15 do 21. Mogli oni zajrzeć do studia, newsroomu, a nawet spróbować swoich sił przed mikrofonem. W tym czasie też w studiu nagraniowym występowały zaprzyjaźnione z radiem zespoły: Green Hill, Traffic Junky oraz Ilane, które zagrały specjalne live sesje.

- W tym roku odwiedziło nas bardzo dużo osób. Byli m.in. studenci i wykładowcy z Wydziału Humanistycznego, ale także wielu słuchaczy, a nawet rodziny z dziećmi - podsumowuje Piotr Szauer.

syla, Radio UWM FM, fot. Radio UWM FM

O festiwalu, wrażeniach z Kielc i swojej działalności opowiadają - Edyta Kozioł (na zdj. 2. z prawej), Szczepan Chrzanowski (1. z prawej), Julia Podgórniak (3. z lewej), Andrzej Jagiełka (3. z prawej), Oliwia Jaworska (1. z lewej) oraz Klaudia Witus (2. z lewej) - członkowie Studenckiego Teatru „Cezar”.

- Jak to się stało, że wzięliście udział w festiwalu?

- SC: Organizatorzy festiwalu zapytali nas czy chcielibyśmy w nim wziąć udział. Oczywiście że chcieliśmy i wysłaliśmy zgłoszenie. Łącznie zgłosiło się 48 grup teatralnych, spośród których jury wybrało 10. Organizatorzy przy wyborze brali pod uwagę opis spektaklu, ale także tematykę. Postawili na różnorodność. Większość spektakli była oparta na słowie, były spektakle polityczne i odtwórcze, np. Hamlet. Nasz spektakl był trochę inny, całkowicie nasz. Było mniej słów, ale bardzo dużo ruchu scenicznego. Jeden z jurorów powiedział nam, że w pewnym momencie pomyślał, że w ogóle nie będzie nic mówione.

- O czym był ten spektakl?

- EK: W spektaklu „Face to face” pokazaliśmy człowieka w XXI w., który wciąż zakłada maski, a tak naprawdę nie warto ich zakładać, tylko po prostu być sobą.

- SC: Spektakl składa się z kilku scen, które przedstawiają to samo tylko w inny sposób. W jednej scenie rzeczywiście zakładamy maski. W innej - pokazujemy je jako ukrywanie się za Facebookiem, za perfekcyjnością. I chyba o to chodzi głównie w tym spektaklu: nie pokazujemy siebie i nikt nas tak naprawdę nie zna.

- EK: Chcieliśmy też pokazać, że w XXI w. człowiek ciągle pędzi, coraz szybciej i szybciej i to bez względu na to kim jest i jaki zawód wykonuje.

- A jak wasze wrażenia po wyjeździe?

- AJ: Bardzo pozytywne. Poznaliśmy wiele osób, obejrzeliśmy wszystkie spektakle. Byliśmy bardzo zmęczeni, ale mimo wszystko szczęśliwi.

- JP: Poza spektaklami braliśmy też udział w różnych warsztatach. Produkowaliśmy lizaki, wzięliśmy udział w warsztacie z lalkarstwa. Dodatkowo poza spektaklami organizowane były wernisaże i koncerty, na których mogliśmy porozmawiać z innymi aktorami i jurorami. Na starówce często śpiewaliśmy, tańczyliśmy, wygłupialiśmy się, co dodawało nam dużo energii i motywacji do dalszych działań.

- SC: Teatry były z całej Polski, a spektakle bardzo inspirujące i wymagające odwagi. Na przykład widzieliśmy spektakl, który był grany przez studentów na wpół nago.

- Powiedzcie coś więcej o nagrodzie, czym jest bilet w ciemno?

- SC: Nagrodę dostaliśmy nie do końca za sam spektakl. Daniel Przastek, dyrektor artystyczny festiwalu, powiedział, że za zespołowość, za całokształt. Byliśmy takim teatrem, który to wszystko nakręcał, wyróżniał się właśnie tym, że byliśmy na wszystkich możliwych warsztatach i spektaklach. Przed wyjazdem wszyscy nam mówili, żebyśmy się nie przejmowali tym czy wygramy, czy nie. Mieliśmy jak najwięcej zobaczyć, jak najwięcej poznać ludzi i świetnie się bawić. I to właśnie robiliśmy. Ale trzeba też pamiętać o tym, że gdyby całkiem nam spektakl nie wyszedł to nagrody też by nie było. Bilet w ciemno oznacza, że za rok, już bez rekrutacji, weźmiemy udział w festiwalu, który odbędzie się w Gdyni i Sopocie. Tak nas to nakręciło, że już w Kielcach zaczęliśmy się zastanawiać, co zaprezentujemy za rok. Kto wie, może uda nam się wygrać, a może będą chcieli przyjechać do nas.

- Odchodząc już od festiwalu, powiedzcie czym się jeszcze zajmujecie?

- JP: Jednym z takich przedsięwzięć są „Kulturalne wtorki”. Spotykamy się w barze na Wydziale Nauk Społecznych i prezentujemy różne teksty - umówione i śpiewane. Możemy wyrażać siebie, pokazać nasze emocje i dzielić się tym z innymi. Robimy też różne performance na ulicy, np. zarządziliśmy wiosnę. Ludzie się śmieją, podchodzą do nas, sprawia nam to ogromną radość.

- SC:„Kulturalne wtorki” to pomysł, w którym każdy może wziąć udział. Nie zamykamy się w swojej grupie. Gościliśmy np. znajomą ze szkoły muzycznej, czy kolegów z Wydziału Humanistycznego, którzy chcieli się zaprezentować. Niektórzy pytają nas czy to się opłaca, bo całość trwa 15 minut, a przygotowania znacznie dłużej. Zakładamy wtedy garnitury, dziewczyny ładne sukienki i przychodzimy na przerwę. Robimy to, bo mamy coś do powiedzenia i chcemy to wyrazić właśnie przez sztukę. Każdy ma możliwość wyjść, powiedzieć, co go boli, czego potrzebuje, co go po prostu cieszy.

- KW: Teatr „Cezar” nie skupia się jedynie na aktorstwie. W maju włączamy się w organizację wernisażu na XX-lecie teatru studenckiego. Oprócz tego bierzemy udział w takich akcjach, jak bale karnawałowe na wydziale, wyjścia do szpitala dziecięcego, dni otwarte i wiele innych

- Najmłodsze stażem w „Cezarze” są Oliwia i Klaudia. Jak wam się podoba?

OJ: Dopiero w tym roku dołączyłam do grupy i czuję się tu bardzo dobrze. Są ludzie troszeczkę starsi ode mnie, bardziej doświadczoni, dzięki czemu mogę się wiele nauczyć. Zaangażowałam się już w „Kulturalne wtorki”. Za mną mój pierwszy występ. Zaśpiewałam publicznie na naszym wydziale i wyszło pięknie. W festiwalu brałam udział, ale od strony technicznej, co wcale nie było takie proste. W każdym razie światła dobrze świeciły i muzyka grała. Chciałybyśmy zaprosić wszystkich chętnych do naszego teatru, bo warto.

- KW: Zostałyśmy naprawdę bardzo mile przyjęte. Jeśli chcesz robić coś ciekawego i twórczego to koniecznie do nas dołącz. Zapraszamy wszystkich do „Cezara”.

Rozmawiała: Sylwia Zadworna

W programie Dnia z Ekonomią (16.4.) znalazły się również  prelekcje i warsztaty prowadzone przez praktyków biznesowych. Można było się poczuć jak na obradach Rady Polityki Pieniężnej, dowiedzieć się, czy ekonomia jest kobietą oraz podyskutować czy studia to nie wszystko. Studenci mogli także zapoznaćS się z ofertami pracy w regionie oraz nauczyć się przygotowywać CV i list motywacyjny.

- Dla nas jest to bardzo ważne święto. Klasyfikuję je jako trzecie w kalendarzu wydziału, zaraz po inauguracji i rozdaniu dyplomów. To ogromna szansa na to, żeby zapoznać się z wydziałem i poznać jego przyjaciół. Są dzisiaj z nami przedsiębiorcy i instytucje państwowe – wyjaśnia dr Tomasz Wierzejski, prodziekan ds. planów i programu kształcenia WNE.

W tradycję Dnia z Ekonomią na stałe wpisały się też atrakcje sportowe.

- To dzień nie tylko dla ducha, ale i dla ciała. Odbędzie się turniej szachowy i piłkarski. Na koniec dnia zapraszamy na piknik wydziałowy, a najwytrwalszych na klubową „Noc ekonomistów” w klubie Antałek - dodaje dr Tomasz Wierzejski.

W uroczystym otwarciu Dnia z Ekonomią wziął udział prof. Jerzy Przyborowski, prorektor ds. kształcenia i studentów.

- Wydział Nauk Ekonomicznych jest wydziałem młodym, ale bardzo prężnie rozwijającym się. Posiada bardzo dobrą ofertę dydaktyczną, która odpowiada na zapotrzebowanie rynku pracy. Dodatkowo wydział  wszedł w projekt kształcenia dualnego, jest zaangażowany w kształcenie w języku angielskim, pracownicy korzystają ze środków unijnych, żeby doskonalić swoje umiejętności – informuje prof. Jerzy Przyborowski. - Dni otwarte to ważne przedsięwzięcia. Mają przyciągać do Uniwersytetu młodzież po to, żeby u nas studiowała, a po zakończeniu studiów zasilała region. Nie ukrywajmy, region jest w trudnym położeniu, dookoła nas są duże metropolie - warszawska, trójmiejska - w związku z tym drenaż młodych ludzi jest spory. My musimy pracować na rzecz naszego regionu przede wszystkim, ale nie tylko, bo przecież kształcimy też w takich zawodach, które są potrzebne na rynku pracy w całym kraju – podkreśla prorektor.

W Dniu z Ekonomią udział wzięli uczniowie szkół średnich oraz studenci – nie tylko z Wydziału Nauk Ekonomicznych. Taką osobą jest na przykład Michał Tomczak, student III r. inżynierii środowiska na Wydziale Nauk o Środowisku, członek Studenckiego Koła Naukowego „Creative”.

- Jest to koło międzywydziałowe, ale głownie działamy na Wydziale Nauk Ekonomicznych i właśnie tu się spotykamy. Dzień z Ekonomią jest to powód dla nas do świętowania, ponieważ obchodzimy w tym roku 10 lat istnienia. Przygotowaliśmy debatę na temat: Studia to nie wszystko, na którą zaprosiliśmy czterech ekspertów. Są to byli członkowie naszego koła, w tym momencie już dorośli ludzie z pewną karierą zawodową, którzy będą chcieli podzielić się z nami swoim doświadczeniem – mówi Michał.

Wydział Nauk Ekonomicznych może pochwalić się absolwentami, którzy robią wielkie kariery nie tylko w kraju, ale również za granicą.

-  To jest dla nas duma i to jest motywacja do dalszych pracy. Zdecydowanie warto studiować ekonomię. Zapraszam na Wydział Nauk Ekonomicznych - podsumowuje dr Tomasz Wierzejski.

Organizatorem Dnia z Ekonomią byli pracownicy wydziału oraz Rada Wydziałowa Samorządu Studenckiego. 

syla

O rozbudowie uniwersyteckiego "Budzika dla dorosłych" poinformował podczas konferencji prasowej 17 kwietnia prof. Wojciech Maksymowicz, prorektor ds. Collegium Medicum UWM. Data konferencji nie była przypadkowa.

- Jutro będziemy obchodzić Dzień Pacjenta w Śpiączce - święto uchwalone w 2012 roku przez Sejm RP. To doskonała okazja, aby pokazać, jak ważne jest takie miejsce. Rodziny chorych błagają o przyjęcie do wyspecjalizowanej placówki, która daje osobom w śpiączce większe szanse na powrót do kontaktu. Z 30 przyjętych do tej pory pacjentów 16 wybudziło się – poinformował prof. Wojciech Maksymowicz.

Dodatkowe łóżka dla pacjentów będą dostępne od lipca. Do tego czasu w budynku musi powstać m.in. nowoczesna winda.

Rozbudowa "Budzika" szacowana jest na 1 mln zł, z czego połowę – 500 tys. zł pokryje Fundacja Ewy Błaszczyk „Akogo?".

- "Budzik dla dzieci" funkcjonuje dłużej. Dzisiaj dowiedzieliśmy się o 55. wybudzeniu. Kiedyś była odbierana szansa tym ludziom, trafiali do domu, gdzie umierali po prostu, nawet na prozaiczne infekcje. Ważne jest więc to, żeby mieć świadomość, że się z tego stanu wychodzi, tylko się trzeba nad tym pochylić w odpowiednim czasie i wykonać kawał ciężkiej pracy – mówi Ewa Błaszczyk.

Rocznie w śpiączkę zapada ok 400-600 osób. Są to dane policyjne i liczba ta jest porównywalna z danymi z innych państw, znajdujących się na podobnym poziomie rozwoju co Polska.

– Ponad 200 osób czeka w kolejce, żeby się nimi zaopiekować. Chcemy pomagać tym chorym i ich rodzinom. To co tutaj jest, moglibyśmy nazwać takim pilotażem państwowym, ale w tej chwili wiemy, że potrzeby są znacznie większe – dodaje prorektor.

Ze względu na tak ogromne zapotrzebowanie w Warszawie przy Mazowieckim Szpitalu Bródnowskim w ciągu 3 lat powstanie druga klinika dla dorosłych w śpiączce. Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało na ten cel 40 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości.

- Ośrodek w Warszawie jest bardzo potrzebny. Myślę, że powstanie dodatkowych dwóch ośrodków w kraju mogłoby zaspokoić te potrzeby. Chciałbym jeszcze podkreślić, że owszem, budynki są ważne, ale kadra ludzi wyspecjalizowanych to jest kluczowa sprawa. Są to wybitni specjaliści. Bardzo dziękuję pielęgniarkom, fizjoterapeutom, rehabilitantom, terapeutom, neurologopedom i psychologom, którzy są niezwykle oddani tym ludziom. Dziękuję również lekarzom, którzy koordynują to wszystko - podkreśla prof. Maksymowicz.

Uniwersytecki Szpital Kliniczny cały czas się rozwija. W konferencji udział wziął prof. Ryszard Górecki, rektor UWM, który poinformował o przyznaniu 5 mln zł na następny etap budowy szpitala.

- W najbliższych miesiącach rozpoczniemy budowę drugiego skrzydła szpitalnego, a także mam nadzieję, że najpóźniej na początku przyszłego roku rozpocznie się budowa siedziby Medycyny Sądowej. Przeznaczyliśmy na ten cel pieniądze z tak zwanych obligacji skarbowych w wysokości 10 milionów zł. Udało nam się również pozyskać od miasta 30-arowy teren, na którym obiekt powstanie. Będzie to pierwszy taki obiekt w tej części Polski – informuje prof. Ryszard Górecki, rektor UWM.

Do olsztyńskiego „Budzika" trafiają pacjenci, którzy skończyli 18 lat w dniu przyjęcia, są w śpiączce nie dłużej niż rok od urazu lub 6 miesięcy od dnia wystąpienia śpiączki nieurazowej, mają stabilne parametry życiowe i oddychają bez wspomagania mechanicznego. Na takich pacjentów czeka obecnie 8 łóżek, a od lipca 2019 - 15. Klinika „Budzik dla dorosłych" dysponuje nowoczesnym sprzętem światowej klasy; ma m.in. tzw. cyber-oko, system, który służy do zbadania, czy pacjent posługuje się wzrokiem ze zrozumieniem. Pomaga nie tylko zdiagnozować pacjenta, ale także nawiązać z nim kontakt. W terapii pomaga także sprzęt do rezonansu magnetycznego - okulary i słuchawki.

Sylwia Zadworna, fot. Janusz Pająk